Nie obiecujemy nic, bo ostatnio totalnie nam to nie wychodzi. Rozdział napisany już dawno - dodawany dziś pod wpływem impulsu i decyzji, że już nic więcej tu pasować nie będzie i wpychanie tu czegokolwiek na siłę nie przyniesie nic dobrego. Rozdział średniej długości, śmiało można stwierdzić, że jest formą przejściową i wzmagającą napięcie, które będzie kontynuowane w następnym rozdziale. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że w następnej części doczekamy się wielkiego momentu, w którym Panna Evans przestanie być Panną Evans! :)